"...Ci co przyszli po nas byli tam gdzie my dopiero będziemy... Ale nie wszyscy i nie Każdy..." fragment "Owoce"
...
Zgodnie z przepisami USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wszelkie prawa do twórczości zamieszczonej na tym blogu są własnością jej autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie ich w jakiejkolwiek formie jest zabronione.
Wybór należy do Ciebie...
?
...
anioł
ASP
automaty
avon
bez różnicy
białołęka
blog
bóg
bóg lem i ja
choinka
choroba
cytaty
człowiek
dąbrówka wiślana
dąbrówkowe cuda
dni dziwne
dom
dom z duszą
duolife
dzieci
elektronowa
eliza
facebook
fantastyka
felieton
finanse
fotografika
grafika
historia
inspiracje
IT
jesień
jestem ktory jestem
kino
kobieta
kolory
komentarz
krzyk
książka
kulinarnie
kwiaty i kwiatki
lustro
marzenia
mądrości ludowe
mężczyzna
miejsca
miłość
mistrzowie
moda
muzyk
muzyka
mzl&f
natura
nauka
noce i dnie - reaktywacja
nowe
obieta
obnażenie
on
one
owoce
owoce persymony
pandemia
pieniądz
podporządkowanie
podróże
poezja
polityka
polska
pomyślałam
porada
poranki
powiedzieli
pozowanie
półki pana b.
praca
projekt
prokrastynacja
proza
prze
przemiana
przyroda
przywołane
pustka
puszcza
recenzje
redakcja
religia
reportaże codzienne
rękodzieło
rodzina
romanse nieznane
roślinki
samochód
sentencje
smaki życia
sny
sztuka
święta
tajemnica
te sprawy
trud
w samo południe
warszawa
wiara
wielki marsz
wiosna
wolność
wrzechświat
wszechświat
wydarzenie
wyjazdy
wyrwane z obrazu
wyrywki
zachód słońca
zdrowie
znajomi
związek
zwierzaki
życie
życzenia
czwartek, 29 stycznia 2015
"Cierpienie..."
"Cierpienie się pojawia aby go przyjąć zatrzymać się ... po prostu jest ... jak wszystko może nas uzależnić jak i wzmocnić ... Może stać się dreczeniem albo masochizmem ... może też pokazać świat innych jakże trudny gdy my mając tak wiele nie potrafimy tego Docenić..."
fragment "Owoce"
wtorek, 27 stycznia 2015
* penetration *
maski
pene trują
to co złe
czyszczą
przerywają
i wszystko płynie
znowu
27.01.27. z cyklu "Romanse nieznane"
poniedziałek, 19 stycznia 2015
* noc *
noc
do pracy przywrócić
pokochać chrapanie za ścianą
cel dostrzec
bezwstydnie
przyznać się do niepoprawności
po tym jak pokazało się
prawdziwą twarz
do pracy przywrócić
pokochać chrapanie za ścianą
cel dostrzec
bezwstydnie
przyznać się do niepoprawności
po tym jak pokazało się
prawdziwą twarz
19.01.2015r. z cyklu "Przemiana"
"True blood" Soundtrack
* w wielokrotności. *
w wielokrotności
kryształu widzi siebie
liczbami owładniętą
winien i ma
matematycznie rozpietą
na ramionach
zobowiązań i należności
życie z ołówkiem w ręku
nie wychodzi jej dobrze
raczej bokiem
przebitym włócznią kalectwa
finansowego
z którego wypływa żywa krew
odrodzenia
19.01.2015r. z cyklu "Przemiana"
niedziela, 18 stycznia 2015
"- Kochanie! Odnalazłam torebkę...
"- Kochanie! Odnalazłam torebkę...
- Jak wspaniale... A widzisz ? Nie mówiłem? Trzeba mieć wiarę w dobrych ludzi... i w powodzenie tego o co prosimy...
- Swoją drogą ciekawe, czy pan taksówkarz sam by próbował mnie odnaleźć... No nic - wszystko dobrze się skończyło... Pomożesz mi ją odebrać ?
- Z wielką przyjemnością najdroższa... Dla ciebie wszystko...
- Co ja bym bez ciebie zrobiła... Czasami jestem taka nieporadna..."
fragment "Owoce" Persymona Jung
- Jak wspaniale... A widzisz ? Nie mówiłem? Trzeba mieć wiarę w dobrych ludzi... i w powodzenie tego o co prosimy...
- Swoją drogą ciekawe, czy pan taksówkarz sam by próbował mnie odnaleźć... No nic - wszystko dobrze się skończyło... Pomożesz mi ją odebrać ?
- Z wielką przyjemnością najdroższa... Dla ciebie wszystko...
- Co ja bym bez ciebie zrobiła... Czasami jestem taka nieporadna..."
fragment "Owoce" Persymona Jung
Katarzyna Groniec - Sztuczny miód
* silne *
silne
wariatki z obłędem życia w oczach
przyciągają zapachem
odpychają odwagą bycia sobą
zrażają potokami łez
doskonałe uczennice
piątkowe i jeszcze wyżej
oblewają kolejne z tu i teraz egzaminy
a jednak
empiryczki i nie ma że boli
kochają wrażliwie i na zabój
w poszukiwaniu czułości i ciepła
jak pies
przywiązują się do właściciela
gryzą
tylko nadmiernie sprowokowane
rozkładają nogi
gdy kochają albo kochane nie są
gotowe na taniec
nawet ten na linie
wierzą że spadając
ktoś w ostatniej chwili
złapie je za stęsknione bliskości skrzydła
18.01.2015r. z cyklu "Romanse nieznane"
wariatki z obłędem życia w oczach
przyciągają zapachem
odpychają odwagą bycia sobą
zrażają potokami łez
doskonałe uczennice
piątkowe i jeszcze wyżej
oblewają kolejne z tu i teraz egzaminy
a jednak
empiryczki i nie ma że boli
kochają wrażliwie i na zabój
w poszukiwaniu czułości i ciepła
jak pies
przywiązują się do właściciela
gryzą
tylko nadmiernie sprowokowane
rozkładają nogi
gdy kochają albo kochane nie są
gotowe na taniec
nawet ten na linie
wierzą że spadając
ktoś w ostatniej chwili
złapie je za stęsknione bliskości skrzydła
18.01.2015r. z cyklu "Romanse nieznane"
Katarzyna Groniec - Wariatka tańczy
sobota, 17 stycznia 2015
* tak *
tak
jak dziecko jestem
i mam go w sobie
dużo
nigdy się go nie wyrzeknę
czasami coś gubię
potrafię zatracić się w zabawie
zapomnieć o terminach
i stworzyć coś z niczego
wierzę w świętego mikołaja
i w dobrych ludzi
płaczę gdy jest mi źle
potrzebuję czułości by wzrastać
mam dość karcenia za błędy
oto jestem
wejdę na wzgórze Moria
własnymi siłami
bo każde potknięcie uczy mnie miłości
17.01.2015r. z cyklu "Dni dziwne"
jak dziecko jestem
i mam go w sobie
dużo
nigdy się go nie wyrzeknę
czasami coś gubię
potrafię zatracić się w zabawie
zapomnieć o terminach
i stworzyć coś z niczego
wierzę w świętego mikołaja
i w dobrych ludzi
płaczę gdy jest mi źle
potrzebuję czułości by wzrastać
mam dość karcenia za błędy
oto jestem
wejdę na wzgórze Moria
własnymi siłami
bo każde potknięcie uczy mnie miłości
17.01.2015r. z cyklu "Dni dziwne"
Subskrybuj:
Posty (Atom)