...

Zgodnie z przepisami USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wszelkie prawa do twórczości zamieszczonej na tym blogu są własnością jej autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie ich w jakiejkolwiek formie jest zabronione.

piątek, 25 stycznia 2013

Jest Bajka...

...to i Piracka Księżniczka musi Być .... W tym roku na Karnawałowy Przedszkolny Bal udało się nam Conieco wyczarować ..... Przydają się przechowywane ukradkiem stare Szmatki w kufrze Pani Matki ;)..... A i ciekawe suknie co NibyNieNaCodzieńAle WSumieDlaczegoNie ;)   Od czasu do Czasu Wszystko Wypada - wtedy Życie jest Kolorowe i Ma Sens :)....

Od jakiegoś czasu powtarzam, że życie księżniczki łatwe nie jest - no ale jak już się taka narodziła - to może ta Piracka będzie Dobrym Pomysłem ;)....

:D....







czwartek, 24 stycznia 2013

Erotyk I...

rytmiczne
się
poruszanie

duszą ucieczka w przestrzeń
bez końca

czucie
rozpędzonego
rytmu
do granic możliwości
naszych

zamglonymi
oczyma
śledzenie
giętkości ciała
w zapachu
twoim
zanurzonego
po brzeg

w
smaku moim
dłońmi moimi
dreszczem dotyku
przypieczętowane

na wieczność

"Sól - smak życia" 2006...

Uczymy się...

...być silną kobietką :)... Może to i za wcześnie a może i nie.... W końcu lepiej wcześniej niż za późno ;).... A Los i tak zrobi swoje....


Mieszka z nami....

...Świnka Pepa.... jest sympatyczna, uwielbia skakać po kałużach chociaż chyba jeszcze tak na całego tego nie czyniła.... Czekamy na wiosnę w miedzyczasie robiąc miny i testując mamowy telefon  ;)...



"Rusałka" Floriańska 14...

... - bar mleczny w pobliżu Szpitala Praskiego... Klimatyczne miejsce rodem z PRL-u.... Tanio i raczej smacznie :).... W kuchni i na kasie Babcie.... Ja zarzuciłam krokieciki z barszczykiem oraz talerz rosołu z okami .... To były spontaniczne odwiedziny bo ziąb się zrobił, a poza tym musiałam uspokoić myśli po tym jak dowiedziałam się, że siada mi podwozie.... Ech kobiecy los...

A potem przyjechał Nasz On i pojechaliśmy po chorującą Dżulię do żłobka....


Choinka 2012....

...zawitała u nas w wigilijny dzień.... Niewielka Metr Dziesięć - zgrabniutka i w sam raz pod sufitem się zmieściła... Bliźniacza do Babci Jadzi pojechała... Po 10 złotych pod naszym osiedlowym sklepem wypatrzył je Nasz On i przyniósł bo nawet taszczyć nie trzeba było  :).... Pachniała i aż do 10 stycznia cieszyła oczy domowników... A igiełki do dzisiaj jeszcze po komnatach się panoszą - ale o tam  ;)...





Drzwi ...

...do Dzięcięcego Świata nabierają Kolorów... Powoli ale nabierają :).... A ja dodałam Auto Bum-Bum... Podoba się ? ...


Kwiaty na Szkle...

...namalowałam żelowymi na razie farbami.... Buteleczki z Biedronki po winie nadały się na to doskonale... A jakby tak jeszcze do środka jakiś aromacik i parę słomek ? Zapachnie cały Dom że ach... :)...








Tortilla...

...spóźniona była dzisiaj na obiad, a potem na kolację i jeszcze na jutro ciasta i smakowitości zostało :).... Mniam.... Łatwo nie było - zwłaszcza upiec rozwałkowane tortillowe placki, ale wiem jedno - zakochałam się w konsystencji tegoż i już mam pomysły na tortille w kształtachj różniastych ;).... A jaki smak  - niech się schowają te sklepowe, McDonaldowe i inne KFC'owe ;)....





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...