...

Zgodnie z przepisami USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wszelkie prawa do twórczości zamieszczonej na tym blogu są własnością jej autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie ich w jakiejkolwiek formie jest zabronione.

wtorek, 25 sierpnia 2015

* nie *

nie

nie pokochamy się dzisiaj
i wczoraj i jutro też
i ani bez znieczulenialenia 

co maskuje upływ czasu

ani wbrew zmęczeniu i dla sportu

a nawet pod narkozą
ryzyko odblokowania czakry serca
grozi zerwaniem banderoli

zakochaniem się na zabój
a nie daj boże pojawieniem się zaufania

pechowcom zdarza się i bezgraniczne
no i utrata kontroli
skarb często już nie do odzyskania
nie ma co ryzykować
w końcu i tak umrzemy
a miłość nadal jest na kartki

tak ciężko zdobyta i jeszcze mówią że trzeba się nią dzielić

absurd! hańba! jak żyć ?!!!

czekać

nie mam w zwyczaju
zwłaszcza na nierządnice
do późna oddające się rozkoszy
naczyń zmywania i dzieci wysłuchiwania
porozkładały marzenia na ociekaczu
wyschną to upchną je w pawlaczu nad wejściem
drzwiczki domykają się jeszcze
pomimo tak wielu
czekających na moje skinienie
one
wezmą tylko szybki prysznic
pot dnia codziennego damie nie przystoi
a może
tobie jednak wszystko jedno ?

wszystko jedno kieruje cię ku mieliźnie czujesz to ?

ta noc pełna jest snu
mojego
naszego nie

podobno to moja decyzja 

nie
nie potrzebuję ciebie
żeby zasypać pożądanie żarem
z papierosa
i smakiem spomiędzy ud
oczekiwania odeszły
a prośby poszły się jeee***bać
przy świetle księżyca
przypadkowo napotkane perseidy
te spóźnione potrafią na prawdę
napełnić mnie nasieniem zachwytu
infiltracja dobiega końca
leonardo di caprio
jack nicholson
matt damon
oraz marteen sheen doskonale nadają się
na letnią gorącą noc
"wyczuwam kreta"
tequilla plus desperacja
wywabi plamy
na białym obrusie przeszłości
"oskarżasz mnie raz
i jakoś to znoszę,
oskarżasz mnie ponownie
i odchodzę"
przybywajcie zatem w nocy objęcia
fascynaci życia
chociażby bolało a pot lał się po jajach między piersiami i po tyłkach 

u każdego w końcu jednakowych

"bo nic co ludzkie obce mi nie jest"

budzę się nad ranem pod brudnoróżowym niebem i milczę
"jestem pełna aż po brzeg"

w końcu "tam gdzie kończą się słowa..." zaczyna się Człowiek w kolejce

pod gabinetem

25.08.2015r. z cyklu "Romanse nieznane"

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

" Ostatecznie...

"Ostatecznie i na chwilę obecną, wszelka spowiedź w wiekszości przypadków (niestety) - oprócz tej powszechnej i tej osobiście przeprowadzoniej między sobą, a Niepojętym - jest tylko chwilowym uciszeniem sumienia i usprawiedliwieniem własnych postępków systematycznie sygnalizowanych nam przez odśrodkowy układ nerwowy..."

fragment "Owoce" Persymona Jung 10.08.2015r.

czwartek, 6 sierpnia 2015

Oddech...

"...oddech... oddech... bo wszystko to iluzja... albo pryśnie jak mydlana bańka albo nie... a z każdym kolejnym tchnieniem podejdziesz bardziej na chłodno do sytuacji i wrócisz na orbitę teraźniejszości..."

fragment "Owoce" Persymona Jung

Owoce Persymony 17 sierpnia 2017  ·
dużo
oddycham i mniej boli
więcej się układa

Pani Ania 17 sierpnia 2017
i jeszcze więcej
za ciebie też
czujesz ?

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...