...

Zgodnie z przepisami USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wszelkie prawa do twórczości zamieszczonej na tym blogu są własnością jej autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie ich w jakiejkolwiek formie jest zabronione.

poniedziałek, 31 grudnia 2018

Ostatni dzień 2019...

... od miesiąca nie biorę tabletek "na szczęście" - skończyło się ostatnie opakowanie, a do lekarza nie dotarłam... Staram się wspierać ziołowymi mieszankami i bożym szczęściosanem pod postacią Biblii, ale chwilami to za mało... No i wolniej działa - a może to ja jestem niecierpliwa i za szybko tracę wiarę?... Kontynuując... Bez nich - tych tabletek niestety dokładniej dostrzegam rzeczywistość, moja wrażliwa dusza w wyniku tegoż doświadcza dzieciowstrętu, obrzydzenia w związku z niekończącym się sprzątaniem, chęcią ucieczki w nieznane oraz porzucenia stanu Kopciuszka, o księciu nie wspominając... Wyganiam dzieci z domu, zamiast je kochać... Staram się nie patrzeć na siebie w lustrze dostrzegając kolejny rok porażki - nie wyglądam pociągająco..., marzę o niemożliwym i tym czego nie mam, mam ochotę się ostro upić i na chwilę chociaż opuścić rzeczywistość... Boże mój!... Pomóż nam się cieszyć! Dla wszystkich spracowanych i tych, którzy czujecie, że to ciągle nie Wasza bajka...! O poczucie humoru Ciebie proszę od tego Roku Nowego 2019 i aż do skończenia świata... O dystans do życia i powtarzającej się każdego dnia codzienności domowej, która powraca jak dzień świstaka i nie wprowadza nas w stan twórczego szczęścia... O cierpliwość, której wiecznie za mało... Zabierz chęć ucieczki i bycia "nie tutaj"... Pomóż zaakceptować to co przynosi życie oraz zauważyć przebłyski nadziei na lepsze dni... Wyciągnij proszę z zagubienia i wlej w nasze serca radość pomimo wszystko... Poproszę o fryzjera, kosmetyczkę i masaż raz na dwa tygodnie... O pomoc w sprzątaniu i domowych obowiązkach, o wyjście do kina i teatru raz na miesiąc i do restauracji, a co ... O muzeum i galerię raz w miesiącu, spotkanie ze znajomymi  oraz wycieczkę raz na kwartał! O czas na tworzenie i realizowanie marzeń, o wakacje z rodziną dwa razy do roku! O poczucie wartości i porzucenie poczucia bezsilności! Pokory! Pokory! Bo oszaleję...




piątek, 28 września 2018

* miraże *


"tysiące twarzy setki miraży
to człowiek tworzy metamorfozy
mam ich w nadmiarze

nie jest łatwo nimi zarządzać
są drogą do obfitości wyrzekać się ich nie będę

nie ze wszystkich jestem dumna
wiele z nich nie wynika z piękna mej duszy
jednak zbierane doświadczenia oraz obserwacje
pozwalają otrzeć się o ludzkość

najtrudniej jest zmyć popiół
kochają go feniksy oraz rośliny
dobry nawóz umożliwia wzrost
a ja odnalazłam cudownego ogrodnika

śpij spokojnie królowo

28.09.2018r z cyklu "Półki Pana B." © Anna Bukowska-Bączek





środa, 28 lutego 2018

Wstań i idź...

"Chcąc iść przed siebie musisz pokonać ból, zwłaszcza ten fantomowy, a odczuwany jako rzeczywisty...To on wmawia Ci, że jak zrobisz krok to upadniesz albo się złamiesz... To on potrafi unieruchomić Cię na wieki, a jest zaledwie masą wypełniającą dziury po wyrwanych z Ciebie kiedyś emocjach oraz uczuciach... Zalecz go głębokim oddechem i Miłością... Wtedy nawet leżąc będziesz w stanie pokonywać kolejne etapy swojej Drogi, zrzucać więzy i stawać się nową Istotą gotową na swój własny Szczyt... Po prostu Wstań i idź... "
                       
28.02.2018r. fragment "Owoce"

poniedziałek, 8 stycznia 2018

* upominamy się *

upominamy się
jak dzieci
w skórach naszych rodziców
rzucamy w siebie ogryzkami
ze zjedzonych dobrych chwil
zostanę drzewem
mam mocne konary
i śpiewają we mnie ptaki
nadal czuję bicie ich serc
niektórzy kochają drzewa
a nawet trzymają je w dłoni
gdy pędzlem próbują namalować rzeczywistość
ponadto bosko smakują

8.01.2018r. z cyklu "Dni dziwne"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...