...
Zgodnie z przepisami USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wszelkie prawa do twórczości zamieszczonej na tym blogu są własnością jej autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie ich w jakiejkolwiek formie jest zabronione.
Wybór należy do Ciebie...
?
...
anioł
ASP
automaty
avon
bez różnicy
białołęka
blog
bóg
bóg lem i ja
choinka
choroba
cytaty
człowiek
dąbrówka wiślana
dąbrówkowe cuda
dni dziwne
dom
dom z duszą
duolife
dzieci
elektronowa
eliza
facebook
fantastyka
felieton
finanse
fotografika
grafika
historia
inspiracje
IT
jestem ktory jestem
kino
kobieta
kolory
komentarz
krzyk
książka
kulinarnie
kwiaty i kwiatki
lustro
marzenia
mądrości ludowe
mężczyzna
miejsca
miłość
mistrzowie
moda
muzyk
muzyka
mzl&f
natura
nauka
noce i dnie - reaktywacja
nowe
obieta
obnażenie
on
one
owoce
owoce persymony
pandemia
pieniądz
podporządkowanie
podróże
poezja
polityka
polska
pomyślałam
porada
poranki
powiedzieli
pozowanie
półki pana b.
praca
projekt
prokrastynacja
proza
prze
przemiana
przyroda
przywołane
pustka
puszcza
recenzje
redakcja
religia
reportaże codzienne
rękodzieło
rodzina
romanse nieznane
roślinki
samochód
sentencje
smaki życia
sny
sztuka
święta
tajemnica
te sprawy
trud
w samo południe
warszawa
wiara
wielki marsz
wiosna
wolność
wrzechświat
wszechświat
wydarzenie
wyjazdy
wyrwane z obrazu
wyrywki
zachód słońca
zdrowie
znajomi
związek
zwierzaki
życie
życzenia
wtorek, 31 grudnia 2013
Rodzice?...
...dziękuję im za to że DALI mi życie, DALI finansową pomoc...
DAWAĆ znaczy DAWAĆ...
Lepsze jednak 5g Miłości i Ciepła niż tony pieniedzy i pełna micha oraz szmata na plecy...
Dzisiaj ostatecznie sprowokowano mnie do Szczerości - ale już nie wobec Nich...
Bo każde słowo Szczerości może być wykorzystane Przeciwko Tobie...
Nigdy przez Kogoś kto Kochał i Kocha prawdziwie...
Ten przyjazd to była ostnia szansa...
Toksyczne związki trzeba odcinać...
A zobowiązania ureguluję... z nawiązką..
poniedziałek, 30 grudnia 2013
* odszedł *
[*]
odszedł
na falach swej wyobraźni
odpłynął
wieczności wrota
rozwarł przed sobą
dawno już
swym pojawieniem się
narodzeniem
rozkuł dźwiękami
serca skamieniałe
wrzechświat
obudził
we mne i w tobie
w tych co czują
boskość
w tonie każdym
co geniusz
bycia
człowiekiem
odkryli w tworzeniu
29.01.2013r. z cyklu "Odeszli"
odszedł
na falach swej wyobraźni
odpłynął
wieczności wrota
rozwarł przed sobą
dawno już
swym pojawieniem się
narodzeniem
rozkuł dźwiękami
serca skamieniałe
wrzechświat
obudził
we mne i w tobie
w tych co czują
boskość
w tonie każdym
co geniusz
bycia
człowiekiem
odkryli w tworzeniu
29.01.2013r. z cyklu "Odeszli"
* i wiecie co ? *
i wiecie co ?
wyjdę z domu
wraz z porankiem jasnym
na ciepła poszukiwanie
na ludziobranie
oddam chłód
robotów w złe ręce - tak
niech szczeźnie
naiwność i głupota
w poszukiwaniu ciepła
sprzed lat
zabłądziła znowu
sądziła
że tym razem inaczej
będzie
znów się myliła
odważyła się mówić
straciła
zyskała
utwierdziła
w sobie pustki znaczenie
że nie
przekaże jej już dalej
bo taka jest
tradycja
żywa powroci na ziemię
28.12.2013r. z cyklu "Przemiana"
wyjdę z domu
wraz z porankiem jasnym
na ciepła poszukiwanie
na ludziobranie
oddam chłód
robotów w złe ręce - tak
niech szczeźnie
naiwność i głupota
w poszukiwaniu ciepła
sprzed lat
zabłądziła znowu
sądziła
że tym razem inaczej
będzie
znów się myliła
odważyła się mówić
straciła
zyskała
utwierdziła
w sobie pustki znaczenie
że nie
przekaże jej już dalej
bo taka jest
tradycja
żywa powroci na ziemię
28.12.2013r. z cyklu "Przemiana"
* emocją *
emocją
jedną
wielką
niezapomnianą
być
do końca świata
smakować
smak
szaleństwa
wyłączyć
siebie z umysłu
kolorową
tęczą ciał splecionych
być
pod nieba pościelą błękitną
duszą oglądać zakamarki
słów gorących
językami wiatru
jedną
wielką
niezapomnianą
być
do końca świata
smakować
smak
szaleństwa
wyłączyć
siebie z umysłu
kolorową
tęczą ciał splecionych
być
pod nieba pościelą błękitną
duszą oglądać zakamarki
słów gorących
językami wiatru
smagać
soczyste owoce tajemniczych ogrodów
utonąć w morza granacie
pod księżyca niebo
wynieść
to czego się jeszcze nie dotknęło
soczyste owoce tajemniczych ogrodów
utonąć w morza granacie
pod księżyca niebo
wynieść
to czego się jeszcze nie dotknęło
styczeń 2006 z cyklu "Sól - smak życia"
niedziela, 29 grudnia 2013
* odszedł *
[*]
odszedł
na falach swej wyobraźni
odpłynął
wieczności wrota
rozwarł przed sobą
dawno już
swym pojawieniem się
narodzeniem
rozkuł dźwiękami
serca skamieniałe
wrzechświat
obudził
we mne i w tobie
w tych co czują
boskość
w tonie każdym
co geniusz
bycia
człowiekiem
odkryli w tworzeniu
29.01.2013r. z cyklu "Odeszli"
Exodus - Wojciech Kilar / full version (1981)
piątek, 20 grudnia 2013
* zapytajmy *
zapytajmy
gór w sobie
szczytów w nas
i tych co wokół
jak wyrastają
i po co
i co u ich podstawy
tkwi
co w nas chłodu
warstwą przysypane
śnieżne szczyty
do zdobycia
jeszcze
przed nami
spokój
i ciszę od nich
gór w sobie
szczytów w nas
i tych co wokół
jak wyrastają
i po co
i co u ich podstawy
tkwi
co w nas chłodu
warstwą przysypane
śnieżne szczyty
do zdobycia
jeszcze
przed nami
spokój
i ciszę od nich
mamy
zwolnić możemy
przecież
tam
każdy krok
staje się wiecznością
a każdy
oddech
zwolnić możemy
przecież
tam
każdy krok
staje się wiecznością
a każdy
oddech
darem od życia
dziękuję
20.12.2013r. z cyklu "Przemiana"
dziękuję
20.12.2013r. z cyklu "Przemiana"
Vangelis-Ask the mountains
niedziela, 15 grudnia 2013
piątek, 13 grudnia 2013
* przepraszam *
przepraszam
tych co poblokowałem
powiedział Naczelny Admin jednej z sieci
ale przekroczyliście
granice mojej cierpliwości
tych co poblokowałem
powiedział Naczelny Admin jednej z sieci
ale przekroczyliście
granice mojej cierpliwości
jak na teraz
może Mi się odwidzi
brodę mam do kolan
i nadal błędy popełniam
dałem mu
rozum i wolną wolę
zatem czujni bądźcie
bo jak blokada puści
to wiele do nadgonienia
będzie
może Mi się odwidzi
brodę mam do kolan
i nadal błędy popełniam
dałem mu
rozum i wolną wolę
zatem czujni bądźcie
bo jak blokada puści
to wiele do nadgonienia
będzie
kolejna szansa może
nie nadejść
13.12.2013r z cyklu "Przemiana"
nie nadejść
13.12.2013r z cyklu "Przemiana"
czwartek, 12 grudnia 2013
* dzieci i ryby*
dzieci i ryby
ona
obejrzy na pewno
on
czy znajdzie odwagę i chęć?
udręka życia
i bycia
dzieckiem
oni i one
a w nich na nich obok nich
dzieci
obraz
bolesny w swej prawdziwości
uczy
bo bolesny
taka
tajemnica słodka
bolesna do przełknięcia
i do popicia
przez posmak
uczy
bo bolesny
taka
tajemnica słodka
bolesna do przełknięcia
i do popicia
przez posmak
11.12.13r. z cyklu "Recenzje"
środa, 11 grudnia 2013
* w tajemnicy *
w tajemnicy
na nią patrzy
a wariatka ciągle tańczy
i pisze
wyzna to uniżona służka
jak na spowiedzi nieświętej
a co
nie mogąc przetrawić wyboru
dusi się w mieszanych uczuciach
a przecież zapowiadała się
na tak dobrą partię
jak mógł się pomylić
w tajemnicy trzyma
swoje nieprzystosowanie
do życia udręki
nadal jeszcze
tak wiele może dać
gdyby zrobiła to co chce
w mgnieniu oka
skoczyłaby jak ptak z balkonu
i o wszystkim zapomniała
dając upust pasji życia
pozostanie jednak
na nią patrzy
a wariatka ciągle tańczy
i pisze
wyzna to uniżona służka
jak na spowiedzi nieświętej
a co
nie mogąc przetrawić wyboru
dusi się w mieszanych uczuciach
a przecież zapowiadała się
na tak dobrą partię
jak mógł się pomylić
w tajemnicy trzyma
swoje nieprzystosowanie
do życia udręki
nadal jeszcze
tak wiele może dać
gdyby zrobiła to co chce
w mgnieniu oka
skoczyłaby jak ptak z balkonu
i o wszystkim zapomniała
dając upust pasji życia
pozostanie jednak
ogniska blask i ciepło utrzymać
milcząc westalki pokorą
dotrzyma kroku
temu
co spłodziła
11.12.2013r. z cyklu „Docieranie”
milcząc westalki pokorą
dotrzyma kroku
temu
co spłodziła
11.12.2013r. z cyklu „Docieranie”
niedziela, 8 grudnia 2013
* nagle *
nagle
z nienacka
pretensja się wprasza
w głosie
pojawia się
z głębi podświadomości
świadomość udając
niszczy poranny spokój
na żer wypuszcza
kompleksy oraz powinności
te niedokonane
niedopilnowane
bo dlaczego znowu ja
i czemu nie mozesz sama
sam
zdarza się
też
bo
kiedy
piękna
w sobie dostrzec się nie udaje
gnilny proces
toczyć życie zaczyna
niszczenia i rozłąki
czas
z samym sobą
i z tym co kiedyś pokochane
ku rozwadze
bo
kiedy pokochasz siebie
to piękno myśli unosi
z kolan podnieść potrafi
niejedną
emocjonalną porażkę
i wtedy
kochamy
świadomie i bez leku
8.12.2013r. z cyklu "Docieranie" lub "Przemiana"
z nienacka
pretensja się wprasza
w głosie
pojawia się
z głębi podświadomości
świadomość udając
niszczy poranny spokój
na żer wypuszcza
kompleksy oraz powinności
te niedokonane
niedopilnowane
bo dlaczego znowu ja
i czemu nie mozesz sama
sam
zdarza się
też
bo
kiedy
piękna
w sobie dostrzec się nie udaje
gnilny proces
toczyć życie zaczyna
niszczenia i rozłąki
czas
z samym sobą
i z tym co kiedyś pokochane
ku rozwadze
bo
kiedy pokochasz siebie
to piękno myśli unosi
z kolan podnieść potrafi
niejedną
emocjonalną porażkę
i wtedy
kochamy
świadomie i bez leku
8.12.2013r. z cyklu "Docieranie" lub "Przemiana"
środa, 4 grudnia 2013
"To poprostu...
"To poprostu jest życie i czas się z tym pogodzić... Z dobrym Pasztetem to można pokazać się na zawodach kulinarnych, ale nie na Mieście... - pomyśla i poczuła się Dziwnie...." Persymona Jung "Owoce" [fragm.] — feeling Strange...
sobota, 30 listopada 2013
* tajemnica *
tajemnica
ma zielone oczy
pęk warkoczy
i we włosach kwiaty
jest sobą
pachnie świeżoscią
w gardle czasem
ością staje
30.11.2013r z cyklu "Cdn..."
ma zielone oczy
pęk warkoczy
i we włosach kwiaty
jest sobą
pachnie świeżoscią
w gardle czasem
ością staje
30.11.2013r z cyklu "Cdn..."
środa, 27 listopada 2013
* zadzwoniła *
zadzwoniła
do mnie Siostra
małgorzata
kobieta i matka
bo poczuła
że się jakoś mi nie kleją słowa
matki i Siostry tak mają
była gotowa
i przechodząc
obok mnie
wrzuciła do kubka
monetę motywacji
nie bez racji
czasami jakaś się zaplącze w fartuchu
dokarmiłam zaczyn
odsłoniłam słońce
pójdę
pokoloruję świat szmatkami
guzikami koralami
i nitkami
będzie co powiesić na choince
a tu nagle
kolejna małgorzata
co tak z nią o bogu
łyżeczki swej nie poznała
bo spowszedniała jej
a tu nagle zzieleniała nadziei nabrała
ale narodziła się dzisiaj nowa
małgorzata
do życia gotowa
kolejna męczennica
jak babka mawiała
maleńka
syna mojego siostra czwarta
i dalej nie kleją się słowa
są jeszcze
małgorzaty dwie
wie o nich moja dusza
porusza
mnie ich
bliźniaczy włosów blond
skąd ?
27.11.2013 z cyklu "One"
do mnie Siostra
małgorzata
kobieta i matka
bo poczuła
że się jakoś mi nie kleją słowa
matki i Siostry tak mają
była gotowa
i przechodząc
obok mnie
wrzuciła do kubka
monetę motywacji
nie bez racji
czasami jakaś się zaplącze w fartuchu
dokarmiłam zaczyn
odsłoniłam słońce
pójdę
pokoloruję świat szmatkami
guzikami koralami
i nitkami
będzie co powiesić na choince
a tu nagle
kolejna małgorzata
co tak z nią o bogu
łyżeczki swej nie poznała
bo spowszedniała jej
a tu nagle zzieleniała nadziei nabrała
ale narodziła się dzisiaj nowa
małgorzata
do życia gotowa
kolejna męczennica
jak babka mawiała
maleńka
syna mojego siostra czwarta
i dalej nie kleją się słowa
są jeszcze
małgorzaty dwie
wie o nich moja dusza
porusza
mnie ich
bliźniaczy włosów blond
skąd ?
27.11.2013 z cyklu "One"
* do małgorzaty *
do małgorzaty
zdarza mi się zajść czasami
i zieloną łyżeczką pełną nadziei
mieszać gorącą herbatę
pełną wsparcia i wysłuchania
tak
rozmawiamy o bogu
i o tym jaki jest samotny
w każdym z nas
jaki wygoniony
i przez życie przegoniony
i czy go przepędzać dalej
czy przytulać
i pokazać lepsze jutro
słyszymy stukot obcasów
na korytarzu
i zastanawiamy się
czy ktoś nas jeszcze dzisiaj odwiedzi
czekamy
z nadzieją na zaproszenie
albo niezapowiedzianą wizytę
która ułoży nam
tak bardzo niepoukładany dzień
27.11.2013r z cyklu "Spotkania"
poniedziałek, 25 listopada 2013
* już *
już
taka głupia jestem
bez łez
szamponem
umyłam moją duszę
i duszę się
duszę
o złą wolę oskarżona
pomimo starania
i czuwania
tak chciałam
nie usłyszałam
nie dopilnowałam
rzeczy martwych
złośliwość
a on traci cierpliwość
25.11.2013r. z cyklu "Docieranie"
taka głupia jestem
bez łez
szamponem
umyłam moją duszę
i duszę się
duszę
o złą wolę oskarżona
pomimo starania
i czuwania
tak chciałam
nie usłyszałam
nie dopilnowałam
rzeczy martwych
złośliwość
a on traci cierpliwość
25.11.2013r. z cyklu "Docieranie"
niedziela, 24 listopada 2013
* ostatni *
ostatni
tego roku
zapalony
w niedzieli południe
otulony
wilgocią opadających liści
przy dźwiękach
skroplonego nieba
przywrócił oddech
po chwilach
totalnej nierówności
posmak
pozostawił i chęć
na już wystarczy
prysznicem zakończony
w rytmie
atramentowej rumby
co duszę
do roztańczenia
ma doprowadzić
24.11.2013r z cyklu "Przemiana"
tego roku
zapalony
w niedzieli południe
otulony
wilgocią opadających liści
przy dźwiękach
skroplonego nieba
przywrócił oddech
po chwilach
totalnej nierówności
posmak
pozostawił i chęć
na już wystarczy
prysznicem zakończony
w rytmie
atramentowej rumby
co duszę
do roztańczenia
ma doprowadzić
24.11.2013r z cyklu "Przemiana"
czwartek, 21 listopada 2013
środa, 20 listopada 2013
* szacunek *
szacunek
i ciepło
deficytowy towar
dnia codziennego
obowiązkiem jest
bycie posłuszną
zorganizowaną
i małomówną
za długie
podnoszenie się
z kolan macierzyństwa
nie przystoi
zadaniem jest
nadrzędnym
sprzedać łzy
szkoda że nie diamentowe
szparką sekretarką
kobietą biznesu
z dlugimi włosami
jak numer konta pełnego być
zobowiązaniem jest
na wieki wieków
zobowiązaniem jest
na wieki wieków
niezmiennym
kochać aż po pierwszą krew
20.11.2013r. z cyklu "Docieranie"
kochać aż po pierwszą krew
20.11.2013r. z cyklu "Docieranie"
poniedziałek, 18 listopada 2013
Znam Dom...
... w którym Wena fruwa tam i z powrotem pod sufitem bo tak Lubi... Z kąta w kąt śmiga z nadzieją, że ściany, które zamieszkuje nabiorą kiedyś Wymarzonych Kształtów... I tak się właśnie dzieje - powoli, nie bez przeszkód - ale z roku na rok - wszystko nabiera sił i się krystalizuje.... Wena coraz bardziej odnajduje się tam, gdzie nie każdy ją akceptował... Nabiera barw, kolorów i odwagi do Bycia Sobą :)... Za to ją Lubię - chociaż czasami mnie wkurza - bo wszystko chce po swojemu... Weny tak już mają ;)... Ale to co już zauważyłam wróży bardzo pozytywne zakończenie tej bajki - pod warunkiem jednak, że Wena czasami się zatrzyma, pomyśli, wyjdzie z siebie, stanie obok, posłucha - i zrobi kolejny krok, kolejny ruch... Tam nie jest Zwyczajnie - a to mnie Przyciąga... Miejsce - Inspiracja - ileż takich Wokół nas.... DZIĘKUJĘ...
Trzymam Kciuki i powodzenia życzę ;)...
Subskrybuj:
Posty (Atom)