...

Zgodnie z przepisami USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wszelkie prawa do twórczości zamieszczonej na tym blogu są własnością jej autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie ich w jakiejkolwiek formie jest zabronione.

niedziela, 28 kwietnia 2013

Mądre słowa...

... o perspektywach dla nowego pokolenia.... O rodzinie i jak żyć... Niedziela jest.... Niech wszystko Się Dobrze Układa Wam i Waszym Bliskim..... Dla niewierzących Też.... Bo Bóg= też Człowiek.... ;)
KLIKNIJ TUTAJ, BO WARTO POSŁUCHAĆ...  

...najlepsze jest to, iż tak myślałam od Zawsze... Mówiłam - ale byłam Dzieckiem, Maluchem i mnie nie słuchali... Bo "Dzieci i Ryby głosu nie mają... A okazuje się, że jedno i drugie ma tylko na innych częstotliwościach nadają...

:)...

sobota, 27 kwietnia 2013

Dziewczynki...

... wreszcie ucichły, chmury nacierają zasłaniając słońce... Mróżę oczy... W nagiej  przestrzeni próbuję odnaleźć siebie i po raz kolejny pokochać monotonną codzienność... Wybieram Ciszę...Otwieram okno i pozwalam, zby wszystkie niepowodzenia i problemy odleciały w dal.... Czekam na świeże powietrze i siłę, aby ruszyć i już się nie zatrzymywać w bezsensownej bezczynności... Słychać smiech bawiących się na placu zabaw dzieci - to wspaniały dźwięk, ale jego przesyt powoduje nerwowość... Nadal szukam ciszy - w sobie - ta na zewnątrz mnie jest nie do znalezienia, na pewno nie dzisiaj.... Może w toalecie ? Jest szansa - zanim wstawię kolejne pranie... Eliza bawi sie kucykiem Rarity.... Rzadkość, Osobliwość zamieszkuje nasz Dom.... :)... Czy to nie cudowne? Dostała zadanie - wszystko robić tak delikatnie, żeby było słychać tylko śpiew kanarka i ptaków w naszym za oknem lesie.... Szeleści opakowaniem od wilgotnych chusteczek próbując ją w nich ułożyć do snu.... A ja ? Zawisłam nad klawiaturą poszukując nowych słów...

Cdn...


środa, 3 kwietnia 2013

Na dobranoc...

... dzisiaj napisałam coś...

cmok
rzekł smok
do smoczycy się 
odwracając
ogonem uderzył
zaiskrzyło aż

"Bajki dla Dorosłych i nie Tylko ..." 03.04.2013

O chabrach....

...nie wiem nie pamiętam czy pisałam wiem pamiętam że na łąkach zrywałam i z makami z rumiankami mieszałam i kwietne wianki plotłam i na włosy zarzucałam.... I było lato i pachnące trawy i czas zabawy i zagubienia i szukanie i polnych koników cykanie..... I bzyczenie pszczół miodnych przed lasem gdy w upalne południe zapedzona tam odnajdywałam się czasem.... :)

A reszta potem bo ma robotę ;)....











Wyrwałam się...

... wybrałam się raz ja z domu na miasto na świat na nowy świat i krakowskie przedmieście nocą do mnie uśmiechało się latarniami i miasta gwarem... Pobiegłam posłuchać o tym jak kobieta inna żyje jak w trudzie do siebie do swego wnetrza wyje jak walczy ze soba ze światem co otacza... Więcej potem bo mam robotę a tam były...Panie i Pan a moze dwóch i korytarze i głowa słów moich pełna i niewypowiedziane morza kobiecych marzeń.... Reszta potem.... A książkę dostałam, przeczytałam i dalej podałam.... Wróci  - ma ją Anna M....a reszta jest Snem....






Zmartwychwstał Pan Alleluja!...

... a wraz z Nim każdego Dnia My z martwych powstajmy z nowymi siłami i bez zwątpienia.... Smacznego  :)... życzą Staropolska Baba, Makowy Strudel i tradycyjna chociaż LekkoNieStrawna zimna płyta ;)...




Mazurek pomarańczowy....

...powstał dopiero 2 kwietnia 2013.... W piątek wielkim zwany został upieczony super kruchy blat, ale dopiero we wtorek po południu znalazłam siły aby go złożyć w całosć.... Pierwotna wizja była zupełnie inna - ostatecznie jednak powstała jego mocno artystyczna wersja  :) Smakował niezgorzej - jeszcze jest zatem zapraszam ;)...






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...