...nie wiem nie pamiętam czy pisałam wiem pamiętam że na łąkach zrywałam i z makami z rumiankami mieszałam i kwietne wianki plotłam i na włosy zarzucałam.... I było lato i pachnące trawy i czas zabawy i zagubienia i szukanie i polnych koników cykanie..... I bzyczenie pszczół miodnych przed lasem gdy w upalne południe zapedzona tam odnajdywałam się czasem.... :)
A reszta potem bo ma robotę ;)....
A reszta potem bo ma robotę ;)....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz