...chodzą mi po głowie już od jakiegoś czasu... Sesja zdjęciowa odbyła się na Warmii 9 miesięcy po porodzie pierwszej Córeczki... Wtedy to znienawidziłam burze hormonalne i musiałam się jakoś uspokoić... Podziwiałam cierpliwość mojego Męża - bo ja sama zaczynałam ją już tracić do siebie...
I pewnego dnia w wyniku kolejnych NiczymniewytłumaczalnychBabskichŁez wyszłam na wilgotną od siąpiącego letniego deszczu trawę i je zobaczyłam... Kapało mi po plecach, spłukiwało RozczulanieSięNadSobą i SłoneZOczuPotoki, a ja pomogłam im troszkę się do siebie zbliżyć, zamilkłam i oto one ... ;) Przypomniała mi się scena z filmu Mikrokosmos przedstawiająca Akt Miłości tych niesamowitych Istot...
Nie omieszkałam także zastanowić się nad tym jak będą smakowały, gdyby je tak przyrządzić... W końcu we Francji to przysmak ;)...
Darowałam im jednak Życie....
I pewnego dnia w wyniku kolejnych NiczymniewytłumaczalnychBabskichŁez wyszłam na wilgotną od siąpiącego letniego deszczu trawę i je zobaczyłam... Kapało mi po plecach, spłukiwało RozczulanieSięNadSobą i SłoneZOczuPotoki, a ja pomogłam im troszkę się do siebie zbliżyć, zamilkłam i oto one ... ;) Przypomniała mi się scena z filmu Mikrokosmos przedstawiająca Akt Miłości tych niesamowitych Istot...
Nie omieszkałam także zastanowić się nad tym jak będą smakowały, gdyby je tak przyrządzić... W końcu we Francji to przysmak ;)...
Darowałam im jednak Życie....
2 komentarze:
Dużo ich było
Widziałaś moje ślimaki mną blogu
Tak Lukrecjo :) Są przepiękne uchwyciłaś ich ruch i wdzięk ....
Prześlij komentarz