... być i dostać kwiatki z rabatki... Tuż po godzinie Zero :-) to dobrze zaczęty dzień imienin... I znak, że dobrocią i uśmiechem można tak Wiele zdziałać...
A potem nad ranem tortilla pełna kolorów i zapachów....
W południe lody waniliowe z melonem cudownie zmrożonym i soczystym oraz bananami....
Popołudnie zwieńczone kaczką pieczoną w majeranku w otoczeniu młodych ziemniaczków z koperkiem oraz modrej kapusty...
Wspaniały dzień w towarzystwie Męża i przyjaciela Kuby, który zaszczycił nas swoją obecnością i dostarczył duchowej strawy w formie dobrego kina...
Zrobiłam to co Kocham...
A teraz skończę oglądać film i zapadnę w głęboki odprężający sen... Za cztery godziny noc i kolejki spragnionych klientów oczekujących na miłą obsługę Kobiety za Ladą....
Dobrego dnia... ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz