... nie ma co owijać, ani cukierka z papierkiem zjadać, ani bułki przez bibułkę nie próbować... Prosto z mostu raz a porządnie przyznać się przed sobą samą trzeba, iż granica otyłości nadeszła... Zaważyła nade mną, nawisła nad życiem i zdrowiem, przystopowała i zastopowała rozwój otulając grubą tłuszczową ściółką moje ciało - a czasami mam wrażenie, że i szare komórki.... Nie wszędzie aż w tak tragicznym stopniu - to prawda - ale w wielu miejscach jest i nie przydaje mnie to atrakcyjności ani na jotę... Ani odwagi, ani mojej przebojowości... BMI = 35,0 jednoznacznie wskazuje II stopień otyłości i jak się za siebie nie weźmiesz to wszystko weźmie w łeb... To prawda, że są bardziej otyli i żyją... To prawda, że foki, wieloryby oraz hipopotamice ważą więcej - ale Ty nie jesteś zwierzątkiem i teraz jest ten czas aby docenić dar bycia Człowiekiem... A na dodatek Kobietą, która ma 4 wspaniałych dzieci oraz nad wyraz interesującego oraz przystojnego męża... I chciałabym być dla nich ozdobą, a nie powodem do wstydu.... Zatem bierz się w garść, ruszaj dupę, oczyszczaj organizm ze złogów i toksyn i na 40-tkę a może i jeszcze wcześniej masz być śmigającą gorącą laską na którą ze smakiem spojrzysz w lustrze... W końcu zmienisz garderobę, o siebie zadbasz bo masz na to siłę... Skutki uboczne 3 ciąż ( w tym jednej bliźniaczej) oraz jakby nie patrzeć okresowych braków samokontroli oraz samozaparcia najwyższy czas usunąć... Skalpelem wytrwałości odciąć i stać się nową osobą...naprawioną na tyle na ile to możliwe... Panować nad emocjami, mieć gdzieś stres i zabójczy kortyzol, głęboko oddychać, z dnia na dzień aplikować sobie coraz to więcej aktywnego wypoczynku, przezwyciężyć ból i zesztywnienie zastałych mięśni, ścięgien oraz stawów... Wyregulować poziom hormonów - co u kobiety szczególnie ważne i zmienić sposób odżywiania... Przywrócić RÓWNOWAGĘ - bo to ona jest źródłem wszystkiego Dobrego co na tym świecie nam jest dane...
...
Zgodnie z przepisami USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wszelkie prawa do twórczości zamieszczonej na tym blogu są własnością jej autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie ich w jakiejkolwiek formie jest zabronione.
Wybór należy do Ciebie...
?
...
anioł
ASP
automaty
avon
bez różnicy
białołęka
blog
bóg
bóg lem i ja
choinka
choroba
cytaty
człowiek
dąbrówka wiślana
dąbrówkowe cuda
dni dziwne
dom
dom z duszą
duolife
dzieci
elektronowa
eliza
facebook
fantastyka
felieton
finanse
fotografika
grafika
historia
inspiracje
IT
jesień
jestem ktory jestem
kino
kobieta
kolory
komentarz
krzyk
książka
kulinarnie
kwiaty i kwiatki
lustro
marzenia
mądrości ludowe
mężczyzna
miejsca
miłość
mistrzowie
moda
muzyk
muzyka
mzl&f
natura
nauka
noce i dnie - reaktywacja
nowe
obieta
obnażenie
on
one
owoce
owoce persymony
pandemia
pieniądz
podporządkowanie
podróże
poezja
polityka
polska
pomyślałam
porada
poranki
powiedzieli
pozowanie
półki pana b.
praca
projekt
prokrastynacja
proza
prze
przemiana
przyroda
przywołane
pustka
puszcza
recenzje
redakcja
religia
reportaże codzienne
rękodzieło
rodzina
romanse nieznane
roślinki
samochód
sentencje
smaki życia
sny
sztuka
święta
tajemnica
te sprawy
trud
w samo południe
warszawa
wiara
wielki marsz
wiosna
wolność
wrzechświat
wszechświat
wydarzenie
wyjazdy
wyrwane z obrazu
wyrywki
zachód słońca
zdrowie
znajomi
związek
zwierzaki
życie
życzenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz