...uświęcam Ten Dzień ciężka pracą... O ileż częściej wtedy modlę się niż kiedyś, a ostatnimi czasy rzadko, chociaż coraz częściej stojąc w świątyni... Kiedy próbuję w ciągu jednego dnia nadgonić zaległości z całego tygodnia i kiedy brakuje mi sił albo kiedy znaleźć czegoś nie mogę... I pytam Św. Antoniego gdzie ukryta jest zguba, a Maryję o wytrwałość proszę... I robiąc pranie, zmywając podłogę, sprzątając kuchnię i łazienkę, zbierając po raz setny zabawki z podłogi i zaschnięte kawałki bułki z wykładziny - przepraszam, dziękuję i proszę - za tych dla tych co kocham co kochają mnie i za siebie troszeczkę też...
Niedziela...
***
(10.05.2011r g.: 22:30) Ostatnimi czasy więcej Wzdycham i Rozmawiam z moją Świadomością...
Niedziela...
***
(10.05.2011r g.: 22:30) Ostatnimi czasy więcej Wzdycham i Rozmawiam z moją Świadomością...
2 komentarze:
no, trochę się popłakałam, wzrusza
Tak - łzy płyną mi też właśnie wtedy, jak już brakuje sił,a potrzeba ich więcej ...
Prześlij komentarz