...pozwalaj do ust spływać swobodnie jak górskim potokiem po kamieni grzbietach... nie wciągaj tylko bezlitośnie do wnętrza ciała twego... bez wody obumarłego, spragnionego... pustynię duszy nakarm wodą, a i ciało swój oddech prawidłowy, rytm i koloryt odzyska...
***
...a Dziadek Andrzej mówił, że ona siłę ma, ze statki pcha...ta Woda... i rację miał i pewnie dalej ma... jeden z najprawdziwiej wyglądających dziadków z prawdziwymi wąsiskami sumiastymi, że hej... honorowy bardzo, oddany rodzinie, pełen własnej życiowej mądrości doświadczeniami popartej, ale - ugodowy... Dzięki temu być może tylko zdołał do tej chwili zachować swój wewnętrzny spokój i opanowanie... Nie wiem czy Synek o tym wiedział, ale opowiedziałam mu o Dziadku Andrzeju, bo o dobrym się mówi, pamięta... Czy nie za rzadko jednak... ?
O Dziadku Michale będzie innym razem...
Pijemy zatem z Synkiem tę wodę co ze źródeł Beskidu... i pijemy... i pijemy... i pijemy...
***
...a Dziadek Andrzej mówił, że ona siłę ma, ze statki pcha...ta Woda... i rację miał i pewnie dalej ma... jeden z najprawdziwiej wyglądających dziadków z prawdziwymi wąsiskami sumiastymi, że hej... honorowy bardzo, oddany rodzinie, pełen własnej życiowej mądrości doświadczeniami popartej, ale - ugodowy... Dzięki temu być może tylko zdołał do tej chwili zachować swój wewnętrzny spokój i opanowanie... Nie wiem czy Synek o tym wiedział, ale opowiedziałam mu o Dziadku Andrzeju, bo o dobrym się mówi, pamięta... Czy nie za rzadko jednak... ?
O Dziadku Michale będzie innym razem...
Pijemy zatem z Synkiem tę wodę co ze źródeł Beskidu... i pijemy... i pijemy... i pijemy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz