...

Zgodnie z przepisami USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wszelkie prawa do twórczości zamieszczonej na tym blogu są własnością jej autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie ich w jakiejkolwiek formie jest zabronione.

niedziela, 24 stycznia 2010

Krzyk...

...towarzyszył mi w życiu od zawsze... Mam wrażenie, ze fraza "Nie krzycz" wyryła się gdzieś we mnie i powraca jak bumerang... Skąd i dlaczego ? Nie wiem na pewno...
Czy Ktoś Kogoś wiecznie uciszał ? A może Ktoś Kiedyś nie Mówił tylko Krzyczał ? Po co ? Dlaczego ? Bo jak grochem o ścianę, czy tak już z przyzwyczajenia i na wszelki wypadek ?
Zauważyłam to jednak chyba jeszcze w porę i coś z tym postanawiam zrobić...

Może dlatego jeszcze do niedawna uważałam krzyk za jedyny sposób przekonania innych do moich racji (zwłaszcza tych słusznych i sprawdzonych) albo osiągnięcia tego czego bardzo chciałam... Nie jest to jednak najlepsza strategia...

Poszukiwałam więc ciszy, jednak nie każda z ciszy, które napotkałam ze mną współgrała...
Głucha, pusta i bez charakteru nie służyła mi zupełnie, nudziła i nie moją ciszą była...
Nieliczne tylko z cisz były takie, że udało mi się w nich pozostać na dłużnej, a w jednej tylko Trwać... Więc Trwam...
O okazuje się, ze bez krzyku da się prawie wszystko...

Czasami jednak krzyk przybiera formy dopuszczalne i wtedy bez niego życie nie byłoby takim jakim jest...

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...